Słońce już dawno zaszło za horyzontem, promienie słońca ustąpiły pola latarniom, coraz cichsze stają się dźwięki pieśni buskerów. A czyż nie mogło by tak być na co dzień? Albo chociaż co tydzień? Czemu trzeba buskerskiego święta, aby chociaż rynek rozbrzmiał muzyką?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz