niedziela, 22 października 2017

Jesienna melancholia


Dwa lata temu uznałem, że moje pomysły na bloga się wypaliły. Nie z każdej wycieczki daje się przywieźć ładne zdjęcia, nie każdą wycieczka da się ciekawie opisać... zresztą, opisy też wydawały mi się już monotonne.
Ale wciąż wędrowałem... i wciąż robiłem zdjęcia... i w sumie ich życie kończyło się na moim dysku. Czasem wrzucałem je na swojego prywatnego fejsbuka, czasem nie... więc na co to komu?
Aż kiedyś wpadłem na pomysł: a może wrócić do bloga, i tylko zmienić jego formę? Zrobić z tego fotobloga? Samo wrzucanie zdjęć które już i tak obrobiłem nie powinno zajmować chyba zbyt dużo czasu ;)

No więc powracam... ale głównie ze zdjęciami...


1 komentarz: