wtorek, 2 października 2012

Płonie, Kraina Miniatur płonie...

Kraina Miniatur płonie...
Ja wiem, że do cytowania fantastyki to mam innego bloga. Ale jakoś nie mam pomysłu co napisać o niedzielnym fireshow w Krainie Miniatur, a ten tekst przecież idealnie pasuje...












Co takiego jest w ogniu, że tak nas przyciąga? Niezależnie od wieku, zawsze chcemy być blisko niego. [...] To perpetuum mobile; coś, co człowiek zawsze chciał stworzyć, ale nie stworzył. Wystarczy go raz zapalić, a będzie płonął przez całe twoje życie. Czym właściwie jest ogień? Nikt tego nie wie. Naukowcy wciskają nam jakiś kit o tarciu i cząsteczkach, ale tak naprawdę nie mają pojęcia. To cudowna rzecz. Niszczy odpowiedzialność i konsekwencje. Jeśli jakiś problem staje się zbyt uciążliwy, do pieca z nim."
Roy Bradbury, 451° Fahrenheita




Ognisty motyl
Było ogniście...






... a nawet bardzo ogniście

Marzenie chyba każdego fotografa: model/modelka, który sam nosi ze sobą ten cały ciężki sprzęt oświetleniowy
A na zakończenie: chińskie lampiony





1 komentarz:

  1. Przegapiłam:(
    Obiecuję sobie, że zaciągnę tam mojego wnuczka, tylko niestety, na stronie parku nie ma informacji o przewidywanych atrakcjach.

    OdpowiedzUsuń